Wybierając nawóz dolistny należy zapoznać się z etykietą oraz zwrócić uwagę na specyfikację produktu tj.:

  • zawartość składników pokarmowych w nawozie,
  • formę chemiczną poszczególnych składników.

To forma chemiczna decyduje o zawartości poszczególnych pierwiastków i warunkuje ich rozpuszczalność w wodzie. Te cechy z kolei w dużej mierze decydują o przyswajalności przez rośliny poszczególnych makro i mikroelementów.

Odżywianie roślin a nawożenie dolistne

Podstawowe odżywianie roślin makroelementami (NPK) powinno opierać się na nawożeniu doglebowym. Wspomagająco można także te składniki podać dolistnie. Z kolei potrzeby pokarmowe względem mikroelementów najczęściej zaspokajamy w postaci nawożenia dolistnego. W taki sposób można bowiem pokryć całość zapotrzebowania rośliny na te składniki. Mikroelementy w nawozach dolistnych występują najczęściej w postaci chelatów (za wyjątkiem boru i molibdenu), soli nieorganicznych (siarczanów, azotanów, chlorków), tlenków lub wodorotlenków.

Płynne czy stałe?

Nawozy dolistne występują w dwóch formach. Możemy je kupić w formie płynnej lub stałej (krystalicznej).
Płynne są bardzo wygodne w użyciu, ale charakteryzują się na ogół mniejszą koncentracją składników. Wyższą koncentrację będą posiadać nawozy w formie krystalicznej (sypkie). Wymagają jednak dodatkowego rozpuszczenia.
Płynne nawozy dolistne powinny być klarowne, nie powinny zawierać żadnego osadu czy wytrącania kryształów. Z kolei nawozy krystaliczne powinny być w formie luźnej, sypkiej i powinny się dobrze rozpuszczać w wodzie. W nawożeniu dolistnym, tylko produkty o wysokiej rozpuszczalności mogą stać się źródłem dostępnych składników pokarmowych.


Pojedyncze czy wieloskładnikowe?

Dla szybkiego interwencyjnego działania najlepsze będą nawozy pojedyncze charakteryzujące się z reguły najwyższą koncentracją określonego składnika, stąd najszybciej zlikwidują negatywne skutki niedoborów. Przy prewencyjnym działaniu lub przewidywanych (albo stwierdzonych) niedoborach kilku pierwiastków, można zdecydować się na preparaty wieloskładnikowe. Zazwyczaj odznaczają się one niższą koncentracją poszczególnych składników w nich zawartych.


Dokarmianie gleby borem

Nasze gleby z reguły są bardzo ubogie w bor. Z kolei część upraw (np. rzepak, burak cukrowy) ma duże zapotrzebowanie względem tego składnika i wymaga w czasie sezonu nawet kilkukrotnego dolistnego dokarmiania borem. Należy jednak pamiętać, że bor nie tworzy chelatów. Bor występuje w nawozach dolistnych m.in. w postaci nieorganicznego boranu sodu, boranu wapnia lub organicznego związku boroetanoloaminy. Aby skutecznie nawozić tym składnikiem najlepiej do tego celu wybierać nawozy pojedyncze, w których występuje bor „solo”. Ze względów ekonomicznych, nawożenie borem zazwyczaj chcemy łączyć z innymi zabiegami wykonywanymi przy użyciu opryskiwacza. Należy zwrócić szczególną ostrożność i decydować się tylko na przebadane i zalecane przez producenta mieszaniny. W przypadku mieszania nawozu borowego z innym nawozem mikroelementowym, bardzo ważne okazują się reakcje jakie zachodzą w mieszaninie zbiornikowej po dodaniu roztworu borowego. Przykładowo po zmieszaniu siarczanu miedzi VI z 1% nawozem borowym, silnie wytrąci się nierozpuszczalny wodorotlenek miedzi. Natomiast po dodaniu nawozu borowego do chelatu ADOB Cu IDHA, bor zostanie rozpuszczony całkowicie a roztwór pozostanie klarowny.